Anna Grzegorczyk
Pielgrzymowanie ku Światłu
Cześć IV
Światło wobec pokutnika
Źródło i Miłość jako synonim Światła wyznaczy nam cel pielgrzymowania. Będziemy w swej pokutnej drodze pielgrzymować do Źródła - Miłości, aby zaspokoić pragnienie Boga, pragnienie odpokutowania za grzechy i pragnienie zbawienia.
Symptomami zbliżania się do tego Źródła jest ukojenie, spokój, zjednoczenie. Zapalenie się „żywego płomienia miłości” – radość z doznania obecności Boga. Doświadczenie najmocniejszej wiązki Światła, otwarcie Tabernakulum.
Przypomnijmy sobie, że Dobry Łotr nie tylko doświadczył ukojenia, spokoju i zjednoczenia, ale i łaski natychmiastowego zbawienia. Jak nas poucza Mszał Rzymski we wspomnieniu świętego Dobrego Łotra (26.03) stało się to z uwagi na jego mocny akt pokory, a jednocześnie apogeum pokuty. W Mszale tym czytamy: „Nawrócenie Dobrego Łotra jest przykładem Bożego miłosierdzia oraz tajemniczej mocy krzyża, który dzięki śmierci Chrystusa stał się narzędziem naszego zbawienia”. Podaje się jako domniemaną „modlitwę serca” Dobrego Łotra słowa: „Boże wiem, że słusznie cierpię. To, co mi się przydarzyło jest konsekwencją mojego postępowania, uznaję to całym moim sercem i przyjmuję cierpienie tej śmierci z poddaniem się wyrokom Boga. Chcę tym cierpieniem wynagrodzić popełnione zło i uzyskać Twoje przebaczenie”. (za Karmel.pl , „Walka duchowa”)
Można powiedzieć, że niewiarygodna sytuacja jako przydarza się Łotrowi – „Krzyż w krzyż”, ukrzyżowanie w obecności Chrystusa – służy wręcz porażaniu zbawczym Światłem, natychmiastowemu otrzymaniu największej jego wiązki – zbawienia. Dzięki temu wydarzeniu możemy też mieć nadzieję, że Światło jako żywy płomień miłości obejmie również nas: grzeszników-pokutników.